Bieżąca dokumentacja.
Osobiście uważam, że nadanie wytworowi polskiej myśli anglojęzycznej nazwy świadczy o niejakiej pretensjonalności. Ale tylko w ten sposób, niestety, mogę uniknąć jeszcze większego stopnia stężenia zjawiska, wymienionego na końcu poprzedniego zdania...
Mam więc nowy tytuł, na razie wciąż tylko roboczy.
"Winterwood Dusk".
>:-|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz