niedziela, 8 czerwca 2014
Bieżąca dokumentacja; Ctulus sarmaticus? (krótko)
Oto, jak szyper u Ossolińskiego wykłada swoje emocje, dotyczące tego, o czym opowiada: "Ach! gdzie taka pamięć, która by to wszystko przypomniała! Oto i teraz stają mi na głowie włosy!(...) jeszcze mnie coś po grzbiecie kraje! zgroza i wspomnieć na to, co się wycierpiało!(...)"
Czy nie przypomina to trochę rozdygotanych relacji Lovecraftowskich bohaterów, zawierających (o ile pamiętam opinię Lema) głównie informację na temat tego, "jak potwornie bali się ci nieszczęśnicy".
Jeśli chodzi zaś o opis tego, co szyper w_i_d_z_i_a_ł, to...
"Jak świat światem, nikt pewnie sroższych nad owe straszydeł nie widział. Jakie tylko na dnie morza (...) się przewalają, jakie potwory po kniejach i puszczach ryczą, jakie gady pełzną się po ziemi, wszystkie prawie zebrały się były w owo grono, zlewek wszelakiej brzydkości. Wszystkie były najszkaradniejsze, a przecie nie na jeden model."
Lovecraft, opisując wygląd Wielkich Przedwiecznych, używa praktycznie takiej samej stylistyki: dużo epitetów, a konkretów niewiele...
C. D. N. (?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz