niedziela, 3 sierpnia 2014

A. I.? Pheu!... (plus bieżąca dokumentacja)

Alan Turing, wielki teoretyk, nie zdawał sobie sprawy z 1 bardzo istotnej rzeczy.
Inteligencja to nie to samo, co zdolność prowadzenia konwersacji.
To jedna z funkcji umysłu.
Niematerialne, ale jak najbardziej użyteczne narzędzie.
Do czego?
Do ułatwiania przetrwania.
Zatem może by tak przestać przelewać z pustego w próżne i zamiast tworzyć boty- Szanowni Naukowcy, Technicy, za przeproszeniem Deweloperzy, Koderzy, Programiści et caetera: spróbujcie najpierw skonstruować sztuczny twór, obdarzony INSTYNKTEM SAMOZACHOWAWCZYM! Tak, aby potrafił przetrwać w nieprzyjaznym (a są jakieś inne?) środowisku. I żeby umiał się rozmnożyć, a także samoudoskonalić.

Co prawdopodobnie oznaczałoby w miarę sympatyczny kres ludzkiej cywilizacji.
>:-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz