"Jest to efekt działania odwiecznego mechanizmu, w którego cieniu stale pulsowała piękna nadzieja na doczesne państwo."
A efektem rzeczywistym była biurokracja, oparta na terrorze. Chyba tylko jedna rewolucja- amerykańska- nie skończyła się taką krwawą dyktaturą. (Za to ileż potęgi USA wyrosło na niewolnictwie.) Czy przypadkiem właśnie nadzieja nie stała się ostatnią, najpaskudniejszą plagą, wypuszczoną z puszki przez Pandorę?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz