poniedziałek, 30 września 2019

NKWN: fizyka ezoteryczna.

"(Wtajemniczeni twierdzą co prawda, że po pewnym czasie zatrzyma się- ale za to zacznie wahać się punkt Γ!)"

No dobrze, ale jakie konsekwencje dla Ziemi pociągnie za sobą ten (najprawdopodobniej) rezonans w pięciu wymiarach? >:-P

sobota, 28 września 2019

Nowa Księga Wiedzy Niejawnej. Wątek 93: apokalipsa, tonąca w bełkocie.

"Biedni głupcy! Oto w pięciowymiarowym układzie współrzędnych punkt B zaczyna się wahać, sięgając prawie wszystkich regionów globu!"

I co dalej? Hepokapupsa, pardon, Apokalipsa? Oczekuję, że dalsze rewelacje będą na miarę przynajmniej pewnego polskiego jasnowidza o nazwisku na "J". Albo przynajmniej solidnej porcji bełkotu. >:-D

piątek, 27 września 2019

NKWN: dokończenie wątku.

"Niestety żadna z nich nie prowadzi do Wyjścia."

Nędza i rozpacz. Z drugiej strony wątpię, by ci, którzy uważają się za "prawdziwych wtajemniczonych"- i obojętne czy chodziłoby tu o np. chrześcijan, marksistów, narkomanów czy też kibiców piłki nożnej- chcieli wychodzić poza swój krąg wierzeń/ rytuałów. Na to gatunek ludzki wciąż jeszcze zachował zbyt wiele z właściwego małpom instynktu stadnego... >:-)


czwartek, 26 września 2019

NKWN: oczywista oczywistość.

"Apercepcja gnostyczna to droga zarezerwowana dla elity, dlatego też krąg prawdziwych wtajemniczonych wyznaje tylko kilka podstawowych zasad."

Jakich mianowicie?

środa, 25 września 2019

NKWN: tonem oskarżycielskim.

"Tu widać, jak kłamstwo prawdy i prawda kłamstwa tryumfują, zaś oszukani przemieniają się w złotoustych oszustów."

No żeż blasfemia jak w mordę strzelił! (Celowo nie używam polskiego słowa na "b", bo och-jakże-wspaniały system operacyjny, jakim jest Windows(TM)10, nie pozwala mi na wprowadzenie z klawiatury literki "ziet".)

wtorek, 24 września 2019

NKWN: niepokojąca informacja.

"Ale gdzie jest Jego następca, na którego średniowiecze czekało jako na swego wymarzonego bohatera?"

To znaczy, że na kogo niby? Mam niejasne i raczej obrazoburcze skojarzenia...

poniedziałek, 23 września 2019

NKWN: nader wyrafinowana metoda samobójstwa.

"A jeśliby został On królem świata, władającym aż po granicę zodiaku, życie stałoby się zjawiskiem niemożliwym."

"A toć Ci, Poznańczyku, mówili sąsiedzi:
Któż to podcina konar, na którym sam siedzi?"

sobota, 21 września 2019

NKWN: nieciekawie się robi...

"Ale powiedziałbym niechybnie, że jeśli kiedykolwiek zdarzy się, iż wiatr będzie wiał porywami, a każdy z moich uczniów na me polecenie pochwyci stalowe narzędzie- wówczas rozpalę mnóstwo świateł, by złożyć wśród nich hołd Lucyferowi."

O masz. Satanista.

piątek, 20 września 2019

Nowa Księga Wiedzy Niejawnej. Wątek 92: punkt widzenia martwego (?) satanisty.

"Jestem na wygnaniu, ponieważ dzięki efektom zwierciadlanym przywoływałem upragnione cienie rycerskości duchowej i inicjacyjnej."

Jakiś męczennik idei, używający (taniej) magii? 

czwartek, 19 września 2019

NKWN: dokończenie wątku.

"Jeśli zaś chodzi o Słowo, to wypowiedziało je trzysta głosów naraz."

A jeśli to było Słowo z samego początku Biblii, to należałoby zorganizować zbiórkę waty dla monoteistów, bo z powyższego zdania jasno wynika, iż mogą dać się wypchać. >:-D

środa, 18 września 2019

NKWN: aktualność?

"Rasistowska gnoza nieraz w toku dziejów przeszczepiała swoją inspirację w umysły zdolne ją przyjąć; nawet ogniem nie dałoby się już zniszczyć jej wpływu."

"Polska dla Polaków" i tak dalej... O organizacji, podpisującej się trzema literami "K" aż się wspominać nie chce.


wtorek, 17 września 2019

NKWN: dalsza zagadkowość.

"Nikt nie widzi, gdzie tkwi w ukryciu potężna sprężyna."

Jeśli ukryta- no to dziwnym nie jest. I chyba miałem słuszność, twierdząc, że tu snuje się jakiś manifest ideologiczny.

sobota, 14 września 2019

NKWN: kolejny punkt.

"Ci, którzy, powodowani nienawiścią, naśladują doskonałość kultu egipskiego, w rzeczy samej tłoczą się i przepychają w błocie pośród ciemności."                                                                                                                                                A to ogólnie ma być jakiś manifest?                     

piątek, 13 września 2019

NKWN: ryzykowne stwierdzenie.

"Prace nad historią naturalną to tak naprawdę pokorne prośby o zesłanie łaski w postaci wiary."

No tak. Jeśli przeciętnemu homo średnio sapiens odjąć wiarę w czynniki nadprzyrodzone, zacznie on wierzyć w np. rozum, pomysły Karola Marksa czy też- jak to od pewnego czasu dzieje się nad Wisłą- w piłkę nożną. Oczywiście pod warunkiem, że to, w co się chce wierzyć, zachowuje pewne choćby pozory logiki. Mało kto chyba widzi, iż Bóg, pomyślany jako istota wszechmocna, mógłby być ponad ludzką logiką. Ale też w taką boskość trudno byłoby wierzyć stworzeniom z urodzenia ograniczonym, jakimi są ludzie...

czwartek, 12 września 2019

NKWN: trafne spostrzeżenie.

"A misteria polityczne stanowią tylko jeden ze składników jego >>chwały<<."

Bez najdrobniejszej wątpliwości. Ale z punktu widzenia zwykłego mieszkańca Europy środkowej jest to też składnik nadzwyczaj istotny...

środa, 11 września 2019

Nowa Księga Wiedzy Niejawnej. Wątek 91: coś w rodzaju manifestu.

"Jeśli nasza hipoteza jest słuszna, przyczynę istnienia tak zwanego zła stanowi upływ czasu."

Taaak. A najlepszym sposobem na przedłużenie życia jest likwidacja zgonu. >:-D

wtorek, 10 września 2019

NKWN: dokończenie wątku.

"Takich błędów w myśleniu uniknąć mogą jedynie ci, którzy mają (wliczając w to wszystkie wcielenia) co najmniej dwa tysiące lat i w ciągu tego czasu przynajmniej raz ujrzeli Szatana."

Nie wiem. Ktoś szeptał mi, że w moim przypadku tych lat było około 6000. A i pamiętam pewien dawny sen- sen o tym, co udało się schwytać ojcom inkwizytorom z Toledo. Nie polecałbym towarzystwa tej istoty nikomu- mogłaby zabić samą aurą, jaką roztaczała... Po pewnym czasie na skutek zbiegu okoliczności (czyżby?) udało mi się ustalić, iż był to niejaki Asmodeusz.

poniedziałek, 9 września 2019

NKWN: długo jeszcze?...

"...i że jest on brzuchomówcą, co jednak nie wynika w sposób nieodparty z analogii przeciwieństw, będącej relacją od światła do cienia."

Aliści Pazuzu, będący rzekomo władcą wiatrów (a czy grecki Tyfon nie objawiał się aby jako trąba powietrzna?) mógłby rzeczywiście specjalizować się w brzmieniach, bo są one w końcu tylko drganiami cząstek gazu...

sobota, 7 września 2019

NKWN: stary diabeł w wyliczance.

"...że, jak odkryli to niektórzy uczeni, Pazuzu jest powiernikiem wszelkiego rodzaju tajemnic, o czym piszą filozofowie hermetyczni..."

Jak powiedział pan Kmicic: "może to być."

piątek, 6 września 2019

NKWN: szalonej wyliczanki ciąg dalszy.

"...-że wszystkie błędy, zarzucane heretykom, są prawdziwe;
- że to, co zostało puszczone w ruch, po jakimś czasie musi się zatrzymać;
-że ktokolwiek wyznaje się na czymkolwiek;"

Jak powiada stare przysłowie rycerzy Jedi,  pies, który mówi "heu", mało mleka daje. >%-]

czwartek, 5 września 2019

NKWN: kto tu zwariował?

"Przykre to, ale po zyskaniu pamięci o treści, jakie obejmuje wyżej wspomniane zagadnienie, można dojść do wniosków paradoksalnych i na pierwszy rzut oka wewnętrznie sprzecznych. Dla przykładu oto kilka z nich:
-że Mesjasz w połączeniu ze swym Prekursorem mogą narobić więcej zamieszania niż cała armia sił zarówno celestialnych jak i infernalnych;
-że naszego Pana zabito;
-że ci, którzy wzięli w tym udział, zostali poddani mękom, w szczególności zaś przypiekaniu;"

A to nie jest aby oficjalnie przyjęta wersja wydarzeń? >%-|

środa, 4 września 2019

Nowa Księga Wiedzy Niejawnej. Wątek 90: czyste (?) szaleństwo.

"Co było przed i co było po dokonaniach tego, którego nazwano >>Starcem z Gór<< zgodnie z projektami Yaldabaotha? "

A co miał wspólnego gnostycki, szalony i niedoskonały demiurg z założycielem bractwa zaćpanych skrytobójców?

wtorek, 3 września 2019

NKWN: dokończenie wątku.

"To stowarzyszenie, w którym duch magii zawładnął mechanizmami postępu materialnego, uformowało się w łonie najgęstszych ciemności."

Ciemnoty raczej. Czy bowiem łysenkizm nie był tryumfem myślenia "magicznego" nad zdrowym rozsądkiem? 

poniedziałek, 2 września 2019

NKWN: tajna komórka partyjna?

"I nadal istnieje jedna grupa, kierująca wszystkimi innymi, która kontynuuje w nieznanych regionach niedostępne życie."

Wielka nowina. Skoro ciągle dają o sobie znać neofaszyści, to i neokomunistów można by się spodziewać. Miejmy tylko nadzieję (a czyją matką ona- wiadomo >:-]), że ludzkość nieco zmądrzała i nie da się wziąć na lep rewolucyjnych haseł o rewelacyjnej przyszłości w kołchozowym raju... >:-P