niedziela, 26 sierpnia 2012

Zamiast bieżącej dokumentacji...

...zwykły tekst. A to dlatego, że "Autoportret z trąbką", jak brzmi tytuł mojej kolejnej po "Szaleństwie Berkemeyera" purchawki, na razie nie nadaje się do utrwalenia na fotografii: mam wykonany tylko niepełny szkielet podstawy, odpowiednik gołego fundamentu.
Ale garść słów do wysypania się znajdzie.
"Rork". Niesamowity, złożony z samych zagadek komiks autorstwa Andreasa Martensa, Belga niemieckiego pochodzenia. Plastycznie- w moim osądzie hołd złożony zarówno sztuce gotyku, jak i secesji. Gdy ś. p. "Fantastyka- Komiks" wydała dwa pierwsze tomy- "Fragmenty" i "Przejścia"- jednego z nich nawet nie spostrzegłem, nie dziwota, socjalistyczny model dystrybucji prasy, zaś drugi?... Nie było mnie stać na zakup.
"Przejścia" zdobyłem parę lat później, w antykwariacie.
"Fragmenty" znalazłem. Tak, znalazłem. Pewnego letniego dnia na ulicy.
Potem- sporo czasu potem- dopadłem "Cmentarzysko katedr" i "Gwiezdne światło".
A "Koziorożec", "Zejście" i "Powrót" znów jakoś mnie ominęły. Owszem, wiosną ubiegłego roku prowadziłem poszukiwania tych trzech tomów. Bezskuteczne.
Ale od czego jest Sieć? Skoro nie mogę poczytać, skoro nie mogę podziwiać malarskiego geniuszu autora, to niechże chociaż poznam, jak ta historia zadziwiająco pasywnego cudotwórcy się rozwinęła.
Szukam. I znajduję kadr, przedstawiający bibliotekę Koziorożca, bohatera innego cyklu komiksów Andreasa.
Wśród książek na półce tkwi między innymi pełne wydanie "Rorka"- autoironiczny żart twórcy- i książka, mająca za tytuł nazwisko nieprawdopodobnie śmiałego architekta z przełomu XIX i XX wieku, postaci, którą mógłby wymyśleć Juliusz Verne, Katalończyka, pokrewnego charakterem Roburowi, Arne Saknussemmowi i kapitanowi Nemo.
Mam książkę o tym samym tytule.
Autorem jest Rainer Zerbst.
"Gaudi".
Aż się zakrztusiłem.
Niestety zapomniałem, jak trafiłem na ten kadr z komiksu: moje wczorajsze i dzisiejsze próby znalezienia go spaliły na panewce.
Jak powiedziałby Entombed z "Wilq'a" braci Minkiewiczów- "dziwnym nie jest".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz