"Dlatego też rycerze Świątyni, dbając o dochowanie tajemnicy, uznali, że powinni ukrywać się pod nazwą innego stowarzyszenia. Ale nie uchroniło ich to od odkrycia, mówiącego, iż w ich słowach i biegłościach duch magii zawładnął mechanizmami postępu materialnego."
...O co zresztą oskarżano tych nieszczęśników już za czasów francuskiego monarchy Filipa, zwanego Pięknym. W Pińczowie dnieje!...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz