czwartek, 8 listopada 2018

NKWN: a ten tu skąd?!...

"Byłoby dobrze, gdyby to był tylko sen! A  że tak nie jest, pozostaje jedynie szukać ratunku w księgach proroka Ezechiela."

Kanonicznie znana jest tylko 1, słownie: jedna księga autorstwa (?) tego Izraelity, zawarta w Biblii. Jednakże z powyższej wypowiedzi wynika, że uważana za apokryf "druga księga Ezechielowa" to także dzieło owego proroka. Podobno zaginiona. Co właściwie stanowiło jej zawartość?! I co to ma wspólnego z bractwem Różanego Krzyża?!?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz