"Bo jeśli nawet dokonuje się tego w życzliwych zamiarach, ten, kto tak czyni, zwykle nie wypowiada się o przyczynach szczegółowo ani też nie uzasadnia ich argumentacją tak, jak to ma miejsce w teatrze publicznym."
Takie postępowanie byłoby odwrotnością konspiracji. Cytując zdanie pewnego zacnego członka PZPR: "O czym my tu w ogóle dyskutujemy, czy żaba ma sierść?!" >:-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz