"Ale sposób, w jaki pilnują dostępu do niej, sprawia, że prawi i rzetelni ludzie z różnych krajów dają posłuch drwinom, i krotochwilom."
Jeśli takie tajne stowarzyszenie by istniało i dysponowało przy tym jakimś zakresem władzy oraz wpływów, to rzeczywiście kampanie dezinformacyjne musiałyby być częścią ochrony jego tajności. To jest aż nazbyt prawdopodobne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz