Trucizna.
Radioaktywny podmuch znad lodowatej pustyni...
środa, 30 maja 2018
NKWN: zapach gnozy.
"Dodał też, że ten, o kim mowa, nie zrodził się z żadnego łona, za to poświęca mu się mnóstwo zbędnych ceremonii."
Mam dość jednoznaczne skojarzenia. Ale to może tylko moja skrzywiona psychika decyduje o tej jednoznaczności?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz