"Nie podlega najmniejszej wątpliwości, że naziści postępowali w ten sposób, by uwierzytelnić istnienie swojego ugrupowania."
O rany, jakie czerstwe... Wiadomo nie od dziś, że warto, a nawet trzeba mieć WROGA. Jeśli go brak, należy go stworzyć. I wtedy już można każdą zbrodnię, z ludobójstwem włącznie, uzasadniać koniecznością obrony np. ludu pracującego miast i wsi przed wrażymi zakusami kapitalistów, komunistów, masonów, heretyków, mniejszości narodowych czy też kibiców piłkarskich z innej miejscowości. Ten wzorzec działania nie jest wynalazkiem NSDAP. Jest dużo, duuużo starszy. Podobnie jak hipostaza, zwana "pojęciem mniejszego zła".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz