"Przecież dyletantyzm, z którym się obnosił, przeszkadzał mu w wyciąganiu wniosków innych, aniżeli kabalistyczne."
No właśnie! Ale... kabalistyczne? Zgoda, że po matce- Marii z domu Blank- Włodzimierz Iljicz Ulianow odziedziczył taką a nie inną narodowość, dla której tradycja (czyli "Kabbalah") to BARDZO dużo, niemniej jednak przypisywać temu przywódcy niemożność rozumowania w sposób odmienny od... a zresztą nie mogę mieć pewności, bo przecież ograniczenia intelektualne niejedną mają postać. Pewien znany lekarz, literat, tłumacz i znawca beletrystyki, pisząc o "Weselu" Wyspiańskiego, nadmienił np. to i owo o "płodzie rabinackiego umysłu", jak określił pracę krytyczną St. Lacka na temat tego dramatu. Mielibyśmy tu do czynienia z potwierdzeniem marksistowskiej tezy o tworzeniu świadomości przez byt?
A i współgra to wszystko znakomicie ze "społeczną teorią spisku", o jakiej niedawno wspomniano...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz