Ujęcie pierwsze.
Ujęcie drugie.
Zbliżenie figury.
Przyznaję, że ten drobiazg ma swoje znaczenie symboliczne: gdy powstawał, wahałem się czy skorzystać z pewnej nadarzającej się okazji, czy też nie. Tak, jak mój totemiczny wizerunek duma sobie: zjeść ten owoc? Skorzystałem... ale owoc okazał się niesmaczny i trujący, o czym przekonałem się podczas ciągu wydarzeń, który na swój użytek nazwałem "snem nocy letniej". Wtedy właśnie zrozumiałem, że zjawisko, zwane "miłością" to jeszcze jeden szkodliwy mit, stworzony przez rodzaj ludzki i że pewne rodzaje rozrywek, w jakich gustuje od lat gatunek homo sapiens, są dla mnie po prostu niewskazane, jako iż nie znajduję w nich niczego oprócz pustki. W dodatku zdecydowanie jałowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz