poniedziałek, 7 maja 2012

Kim jestem?

Tylko i wyłącznie- co pragnę podkreślić z całą mocą- sobą. Oraz kimś jeszcze.
Po pierwsze- mocno obolałym osobnikiem, usiłującym wyrzeźbić z pustki choćby kawałek własnego znaczenia.
Po drugie- kimś od obróbki i przekazywania danych.
Po trzecie- nie oszukujmy się, fetyszystą.
Po czwarte- posiadaczem średnio zdrowego ciała samca rodzaju ludzkiego.
Dlaczego założyłem ten dziennik?
Jakikolwiek metabolizm powoduje powstawanie substancji odpadowych, niestrawnych resztek, nierzadko trucizn. Ich nadmierne gromadzenie w organiźmie grozi przykrymi skutkami. (Dotkliwie przekonał się o tym choćby Stefan Żeromski.) Metabolizm informacyjny również wymaga usuwania takich treści.
Zacząłem więc od wczoraj wylewać tu swój jad. Jeśli przypadkiem kogoś opryskam... i jeśli, być może, czyjś ustrój zareaguje na te toksyny, będę prawdopodobnie co najmniej umiarkowanie zadowoloną jednostką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz